środa, 4 czerwca 2025

Zanurz się w odrobinie komfortowego lenistwa, czyli Hotel Azzun Orient SPA & Wellness.

W tym roku kończę 70 lat. Nie mam problemu z upływającym czasem, nie mam problemu z moim wiekiem. Nie zauważyłam również, żebym stała się nieco mądrzejsza, na co głównie liczyłam.  Wracając do sedna, właśnie na urodziny dostałam prezent: pobyt w ośrodku nieco luksusowym, który miałam wybrać sama. Ponieważ wiadoma rzecz, że Facebook podsłuchuje, nawet nasze myśli, to wyskoczyła mi oferta ośrodka położonego na Warmii i Mazurach, we wsi Kromerowo: Hotel Azzun Orient SPA & Wellness. I tak znalazłam się w tym miejscu, bardzo ciekawa, czy zdjęcia ośrodka pokrywają się z rzeczywistością.
Nawigacja doprowadziła nas obsadzoną bujną roślinnością drogą pod wejście główne hotelu.
Oczy otworzyły się nam szeroko. Mówię nam, bo jechało nas trzy dziewczyny, z czego dziewczyny to w zasadzie dwie, no i jedna babcia, czyli ja. To było pierwszego czerwca, czyli w Dzień Dziecka, więc po drodze trzeba było zaliczyć Mac Donalda, bo bez tego ani rusz, tradycja musi być. Tłumy wewnątrz potwierdziły tą tezę.
Jak widać, to była dobra decyzja .
Wejście główne:
Piekny podjazd, parking i plac zabaw dla dzieci.
Wnętrze ze stonowaną elegancją robiło również dobre wrażenie.
Przez kilka lat spędzałam czas w hotelach azjatyckich, kąpiących od złota i przytłaczającej ogromem  marmurowej przestrzeni. Tutaj zdecydowanie stonowane  przytulne wnętrze.
Chwila prawdy: otwieram drzwi od pokoju.
I wszystko jasne. Cudo. Telewizor wyłącznie do słuchania muzyki. Hotel nie posiada telewizji kablowej ani naziemnej, goście mają spędzić tutaj czas w strefie wyciszenia. Szczególnie w obecnej sytuacji w Polsce, to dobry pomysł. Kasia z Agą odjechały, mam nadzieję, że mnie odbiorą na koniec pobytu. Cała oferta tego resortu jest oczywiście dostępna w internecie. Z ciekawostek zasługują na uwagę strefy bez tekstyliów. W określonych godzinach możesz się tam udać odziana jedynie w szlafrok lub ręcznik. 
Jak widać na załączonym obrazku. Na wyspie jest kompleks saun, są jacuzzi. Nie skorzystam. 
Ponieważ noce nadal są chłodne, a besen zewnętrzny nie jest podgrzewany, korzystam z kompleksu term wewnątrz hotelu.
Basen zewnętrzny wygląda tak:
Mnóstwo wygodnych leżaków, poza tym stoliki i krzesełka oraz część osłonięta od słońca z wygodnymi fotelami.
Każdy znajdzie coś dla siebie.
Baseny termalne wewnątrz również prezentują się świetnie. Bardzo dobrze przygotowana część przebieralni. Od szafek na garderobę, prysznice, toalety i stanowisko do suszenia włosów. Tak wyglądają szafki, w których zostawia się rzeczy.
A tutaj wygodnie suszymy włosy.
Ale zanim je wysyszymy, to korzystamy z kąpieli w wodzie o temperaturze 28 stopni.
A tutaj się konserwujemy solą i wygrzewamy.
Jednak zjeść też coś trzeba. Kromerowo to  mała wieś. Przy hotelu jest stacja paliw, więc coś niecoś można kupić. Mnie osobiście niczego nie brakuje. Każdego dnia serwis sprzątający dostarcza dwie małe butelki wody mineralnej oraz standardowo herbatę, kawę i cukier. Śniadania serwowane są w formie bufetu w restauracji na parterze budynku.
Obfitość bufetu mnie zaskoczyła, a widziałam już wiele.
Nie wiem jak daję radę wciągnąć jeszcze deser.
Pierwszego dnia pobytu, dziwiłam się, czemu tyle stoi kanap i foteli w korytarzach...teraz się już nie dziwię. Trzeba jakoś dojść do pokoju, a windy tutaj nie ma.Po takim posiłku...W pakiecie mam również obiado - kolację. Muszę szczerze przyznać, że mężczyzna się daniami oferowanymi z karty Pakiet Menu nie nasyci. Jak dla mnie rewelacja i wystarczająco. Podane pięknie.Pakiet obejmuje zupę, danie główne i deser. W zasadzie jeśli chodzi o kolację, to umiarkowane ilości jedzenia są jak najbardziej wskazane.
Moje wrażenia: miejsce godne polecenia, otoczenie, czystość, bardzo dobra kuchnia, świetny relaks. Jest drogo. Jestem ogromnie wdzięczna za taki prezent. A potem....za jakieś dwa miesiące, w Australii czeka na mnie to:
Nie ma imienia, może ktoś coś podsunie? Campervan - mój dom na dwa miesiące.
Dziękuję za uwagę i do następnego 🙂.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz