Postaram się wklejać je tutaj, żeby, kto ma na to ochotę, zanurzał się w indywidualnym świecie osobistych refleksji Garrego.
Zaczynam od esseju o wulkanach, bo kilka dni temu potężny Sinabung znowu miał coś do powiedzenia.
Co się ostatnio dzieje z bogami wulkanów? - Pacific Ring of Fire się nagrzewa
przez
Garry Greenwood
O świcie balijski szaman rozpoczyna niebezpieczną wspinaczkę na Mt Agung. Jego misją jest ofiarowanie modlitw pokuty dla rozgniewanych bogów panujących na Bali i jej mieszkańcach. Kiedy dociera na szczyt, jakieś 3000 metrów później, Agung głośno narzeka. Dźwięk jest ogłuszający. Wyczuwając ich wielkie niezadowolenie i nieuchronną erupcję; starszy szaman odprawia zwyczajowe i ponadczasowe rytuały, a następnie pośpiesznie wycofuje się. Jest bardzo nieufny wobec tych Bogów i dobrze pamięta, jak w 1963 roku ponad 1500 miejscowych mieszkańców zginęło w wyniku ich ognistego gniewu. Tacy szamani nie są tu rzadkością i obecnie w Indonezji jest 129 aktywnych wulkanów.
Tymczasem jakieś 3000 kilometrów na zachód spędzam wakacje - ciesząc się ciszą i spokojem nad jeziorem Toba na północnej Sumatrze w Indonezji. To moja druga od tylu lat długoterminowa wizyta w tym wspaniałym jeziorze słodkowodnym. Jezioro ma 100 kilometrów długości, 30 kilometrów szerokości i około 900 metrów nad poziomem morza. Indonezja, a dokładniej Bali, stała się przez ostatnie kilka lat moim drugim domem.
Tego dnia o wschodzie słońca spoglądam na spokojne wody jeziora, tak jak robiłbym to każdego ranka. W końcu spojrzałem na północ, gdzie ku mojemu zdziwieniu widzę niezwykłą kolumnę chmur, jakieś 30 kilometrów po drugiej stronie jeziora i wznoszącą się w górę. Jestem zdumiony i zajmuje mi kilka minut, zanim zdam sobie sprawę, że to nie tylko puszysta biała chmura, ale wybuchający wulkan. Siedząc tam, w półmroku, na balkonie od strony jeziora, czuję się błogosławiony, że mogę być świadkiem tego wspaniałego i rzadkiego spektaklu: ciemniejsza strona mnie pyta, czy to również może być przekleństwo, gdy wkrótce dowiaduję się, że jestem świadkiem - przebudzenie góry Sinabung po 400 latach snu.
Mt Sinabung budzi się po 400 latach snu - po drugiej stronie jeziora Toba
Zarówno Agung, jak i Sinabung leżały w Pacific Ring of Fire : śmiercionośnym pierścieniu aktywności wulkanicznej i sejsmicznej, który rozciąga się na ponad 40 000 kilometrów, zaczynając od dna Nowej Zelandii; następnie kieruje się na północ przez Vanuatu, Nową Gwineę, przez archipelag indonezyjski, na północ przez Japonię, aż do Alaski, a następnie skręca na południe wzdłuż zachodniego wybrzeża Kanady, Stanów Zjednoczonych i aż do południowego Chile. To jest ogromne. Jest aktywny, gorący i jest domem dla 452 wulkanów (90% wulkanów na Ziemi). Ten esej odnosi się tylko do zachodnich regionów Pierścienia, ponieważ miałem wielkie szczęście podróżować, pracować i bawić się w tych regionach przez ponad pięć lat. Stał się moim drugim domem.
Góra Sinabung nad jeziorem Toba spowodowała obecnie ewakuację 30 000 osób i niekiedy zamyka ruchliwe międzynarodowe lotnisko w pobliżu Medan - miasta liczącego ponad 2 000 000 mieszkańców i znajdującego się zaledwie 50 kilometrów od góry Sinabung. Doniesienia prasowe opisują napady paniki wśród niektórych mieszkańców miast. Kiedy przejeżdżałem przez Medan, powiedziano mi, że miasto jest w stanie ostrzeżenia o trzęsieniu ziemi. Sinabung nie jest dużym wulkanem według indonezyjskich standardów, ale niektórzy obawiają się, że może to być zwiastunem czegoś bardziej złowrogiego, ponieważ jezioro Toba, sąsiadujące z miejscem, w którym znajduje się wulkan, jest największą na świecie kalderą wulkaniczną. To było tutaj 75 000 lat temu, kiedy seria wulkanów eksplodowała, tworząc masywny teraz wypełniony wodą krater - Jezioro Tobe. Naukowcy nazywają to wydarzenie katastrofą Tobaponieważ spowodował globalną wulkaniczną zimę trwającą 6–10 lat; po czym temperatura Ziemi spadła o 15 ° C i wpłynęła na globalne temperatury przez kolejne 1000 lat. Wielu naukowców uważa również, że w rezultacie populacja Ziemi zmniejszyła się do około 30 000 osób.
Przez resztę moich trzech tygodni nad jeziorem Mt Sinabung był w stanie rosnącej złości i ciągłej erupcji, a dla tych, którzy kochają wspaniały czerwony zachód słońca, jest to miejsce, w którym warto być.
Myślałem teraz, że 75 000 lat temu jest historią starożytną w ogólnym schemacie rzeczy, a podobne wielkie wydarzenia wulkaniczne należą do tej starożytnej historii.
Na południowym krańcu Sumatry, wciśnięta między nią a Jawę, leży mała, oszpecona wyspa, której wzrost rośnie na około metr miesięcznie. Nazywa się Anak Krakatoa - Syn Krakatoa. Ta wyspa była domem Mt Krakatoa, super wulkanu, który eksplodował w 1883 roku, w którym zginęło 36 000 miejscowej ludności. Eksplozja była równoważna ponad 10000 Hiroszimom i spowodowała przemieszczenie 45 kilometrów sześciennych gruzu. Region był pogrążony w całkowitej ciemności na trzy dni do 500 kilometrów dalej, a dźwięk eksplozji był słyszalny w Perth w zachodniej Australii, 3000 kilometrów dalej. Ponownie globalne temperatury spadły o 1-2 stopnie C przez pięć lat. Stale rosnący Syn Krakataa jest nadal aktywny, a jego ostatnia poważna erupcja miała miejsce w 2014 roku. Miejmy nadzieję, że nie jest to przypadek Like Father Like Son, albo że bogowie Krakatoa nie zostali jeszcze uspokojeni.
Około 200 kilometrów na wschód od wściekłej góry Agung na Bali leży indonezyjska wyspa Sumbawa, jeszcze nieodkryta przez masową turystykę. Ta piękna wyspa jest domem Mt Tombora - najbardziej śmiercionośnego wulkanu na świecie. Kiedy w 1815 r. Wybuchła Tombora, globalne temperatury spadły o 5 ° C, a na świecie nie było lata. Uprawy nie powiodły się na całej półkuli północnej, co doprowadziło do głodu, w wyniku którego zginęło ponad 100 000 ludzi, a także dziesiątki tysięcy lokalnych mieszkańców. Jego erupcja jest największą w zarejestrowanej historii, a 150 kilometrów sześciennych szczątków zostało wyrzuconych do atmosfery i okolic. Mt Tombora, aktywny wulkan niedawno ulepszony do Code Yellow alert, leży na tej samej linii uskoku, co wszystkie poprzednie wulkany, o których mowa w niniejszym dokumencie, a od 2011 roku na górze wciąż rejestruje się wzrastający poziom aktywności sejsmicznej.
Naukowcy twierdzą, że Pierścień Ognia eksploduje obecnie z 32 wulkanami, z których wiele tuzinów wykazuje niepokój lub niewielką aktywność oraz kilka silnych trzęsień ziemi. W zachodnich regionach Pierścienia Ognia (mój region) sejsmolodzy i wulkanolodzy otwarcie wyrażają swoje zaniepokojenie nagłym wzrostem i dotkliwością erupcji oraz aktywności trzęsienia ziemi wzdłuż większej części Pierścienia; od trzęsień ziemi w Nowej Zelandii, Tonga, Fidżi, Samoa i Tajwanie oraz erupcji wulkanów na Vanuatu, Nowej Gwinei, Japonii i całej Indonezji.
Niszczycielskie trzęsienie ziemi w marcu 2011 r. Tuż przy wschodnim wybrzeżu prefektury Fukushima w Japonii - najsilniejsze trzęsienie ziemi, jakie kiedykolwiek odnotowano na naszej planecie, spowodowało śmiertelne tsunami, które nawiedziło wschodnie wybrzeże Japonii, zabijając około 25 000 ludzi. Mój syn i jego rodzina mieszkali i pracowali w dalekiej północno-wschodniej Japonii, na skraju zniszczonego przez tsunami obszaru, kiedy to uderzyło, a ja byłem tam wkrótce potem, aby pomóc im w różnych potrzebnych sprawach. Odwiedziłem wybrzeże tsunami, a obrazy zniszczeń, których byłem świadkiem z pierwszej ręki, pozostaną ze mną na zawsze. W związku z tym mam głęboki szacunek dla niesamowitej mocy sił natury.
Japonia jest domem dla 110 aktywnych wulkanów, co jest niezwykłe, ponieważ jest to tak mały kraj. Od czasu trzęsienia ziemi i tsunami w 2011 roku 47 z tych 110 aktywnych wulkanów nieoczekiwanie i dramatycznie zwiększyło swoją aktywność wulkaniczną, a najbardziej niepokojąco wysoka góra Fuji, najświętsza góra Japonii i siedziba bogów najwyższego poziomu, dudni tak głośno, że jej status został podwyższony. krytyczny, po 300 latach snu - jest przygotowany do wypluwania -powiedz naukowiec. To zaledwie 50 kilometrów od przedmieść Tokio. Niektórzy mówią, że bogowie są wściekli, ponieważ Japonia, będąca na styku czterech głównych płyt tektonicznych, ma najwyższy współczynnik elektrowni jądrowych w tak małym kraju na całej naszej planecie. Naród jest również poprzecinany niezliczonymi drobnymi liniami uskoków. Japonia ma 54 elektrownie jądrowe, z których 6 znajduje się na wybrzeżu tsunami, głównie w centrum Fukushimy: co może się nie udać?
Proste wyszukiwanie w Google ujawni te informacje oraz obawy i nagrania naukowców.
Więc co się ostatnio dzieje z bogami?
Nie twierdzę, że potrafię czytać w Bożych myślach i wiedzieć, co Bogowie robią ostatnio, więc pozostawię to wątpliwe zadanie tym, którzy mają większe poczucie ważności; lub arogancja. Ale moje ostatnie doświadczenia i badania z pewnością dały mi wiele do przemyślenia. Z powodu tych doświadczeń i moich rozległych podróży przez różne regiony Ognistego Pierścienia, zdałem sobie sprawę, że to te same siły natury - jeśli trzeba, nazywajcie ich Bogami, które zarówno tworzą, jak i wpływają na życie na Ziemi. Ale tak jak ci Bogowie dają życie, tak i ci Bogowie mogą je odebrać.
Garry Greenwood
Styczeń 2018 r